Świadome analizowanie poczynań dorosłych przez dzieci
Jeśli czytelnik przypomni sobie lata swojego dzieciństwa, przypuszczalnie odnajdzie w nich podobne zdarzenia, kiedy to świadomie analizował poczynania dyscyplinarne dorosłych i badał ich słabości. Kiedy byłem dzieckiem, miałem raz spędzić noc z bardzo kłótliwym kolegą, który sprawiał wrażenie, że zna każdy zamierzony krok swojego przeciwnika. Przypominał on generała, który rozszyfrował kod nieprzyjaciela, co pozwalało mu za każdym razem wywieść w pole swoich przeciwników. Kiedy zostaliśmy już ułożeni tego wieczoru w naszych bliźniaczych łóżeczkach, kolega ten przedstawił mi zdumiewający opis zdenerwowania swojego ojca. Powiedział: „Gdy mój tatuś wpadnie w złość, używa naprawdę bardzo brzydkich słów, które by cię bardzo zdziwiły”. (Podał ze dwa lub trzy wstrząsające przykłady ze swego doświadczenia). Odpowiedziałem: „Nie wierzę w to”.
Pan Walker był bardzo wysokim, powściągliwym mężczyzną sprawiającym wrażenie, że wszystko ma dobrze poukładane. Po prostu nie mieściło mi się w głowie, że mógł wypowiedzieć słowa przytoczone przez jego syna.
„Chcesz, to ci udowodnię?” zawołał Ear! z przekorą w głosie. „Wystarczy, że zamiast iść spać zaczniemy się śmiać i rozmawiać. Tatuś będzie raz po raz przychodził i mówił, żebyśmy się uspokoili, za każdym razem będzie wpadał w coraz większą złość. Wtedy posłyszysz, jak klnie. Poczekaj tylko, a sam zobaczysz.”
Leave a reply